czwartek, 27 września 2012

Na podłodze...

Gdy nastał czas poremontowy...mnie wciąż męczą podłogi...


Kocham detale...

Ktoś kogo kocham napisał o mnie kiedyś..."Codziennie rano tworzyla swoja codziennosc, by otaczac sie tym co piekne, co lubi, czego potrzebuje." Mam to szczęście, że otaczają mnie również piękni ludzie :* Ale o rzeczach miało być, więc...



It's all about being friendly...ekologiczna kolekcja Kappahl...mój musthave ;D

Zanim odejdą wody...

Nie zdążę już nic...bo odeszły o 18.00 ;D
Aby umilić sobie jednak ten czas...mam nadzieję już krótki...przedstawiam moje wymarzone balkonowo...



Kwestia priorytetów...

Gdy zakątek Matyldy razi niebieskością swych ścian...a każdy jego centymetr odbija już moją wizję...naszedł czas dla męża...Mąż wyeksmitował pod schody i tam właśnie kreuje się Jego kąt...













 Plan...zdążyć przed Dniem Ojca...na start...



Przerosła mnie...

technika...kopiuję więc...